Menu

niedziela, 23 sierpnia 2015

2#Tanioch.

Cześć i czołem. 

Heh, dawno mnie tu nie było, czyż nie? Jakieś 10 dni, no może ociupinkę więcej... Wiecie, byłam nad morzem z familią (ostatni raz, za rok nie jadę z nimi na wakacje), następnie miałam urwanie dupy ze wszystkim i jeszcze później dopadło mnie lenistwo.;')  Skoro już *ściągam bransoletkę, bo mnie wkurwia* tu ''wróciłam'', to przynajmniej z klasą - zmieniłam wygląd bloga, na taki bardziej... Rockowy? Jakoś tylko te określenie stylu nowego szablonu przychodzi mi do głowy. W porównaniu z poprzednim wyglądem bloga, to ten jest cudowny... Wcześniejszy wygląd spieprzyłam, tak w końcu się do tego przyznałam! Dobra, kończę moje przynudzanie, bo i tak to nikogo nie obchodzi. 

Przejdźmy do posta - drugiej części mojej serii ,,Taniocha''. O co w niej chodzi? W każdej części ,,Taniochy'' tworzę od 4 do 6 stylizacji, za maksymalną cenę 2000 Sc.

Zasady serii:

-look może kosztować maksymalnie 2000 Sc,
-musi być dla zwykłych użytkowników,
-powinien być funkcjonalny (chodzi o filmy itp.)
-musi być pełny (z jakimiś dodatkami itd.),
-w każdej części serii będzie od czterech do sześciu stylizacji,
-w koszty stylizacji nie są wliczane podstawowe akcesoria na twarzy: kreski pogrubiane, róż na policzki z piegami oraz sztuczne rzęsy.




Stylizacja 1: Jestem z miasta, to widać i czuć. xd A tak serio to nie wiem jak nazwać to co                                                                  stworzyłam. 




Bardzo prosta stylizacja, która dodatkowo jest wielofunkcyjna. Dość letnie, gdyby zamienić creepsy na baleriny byłaby ona typowo letnia. Delikatny pastelowy miętowy w połączeniu z ciemnym szarym wygląda ciekawie. Wydaje mi się, że te kolory do siebie pasują. Co do włosów, to samo upięcie w kitkę mi pasu, aczkolwiek nie jestem w stu procentach przekonana do tego ciemnego brązu. Kolor pasuje do ciemnej karnacji MS (hihi, konto pomocnicze), ale według mnie nie do końca do całej stylizacji. Sukienka jest o tyle fajna, że nie potrzeba do niej prawie wcale dodatków, ze względu na naszyjnik połączony z nią. Na koniec zapełniłam pustkę na włosach klasycznymi okularami przeciwsłonecznymi, które nigdy nie wychodzą z mody. Wydają mi się niezbędnym elementem stylizacji, który jakoś to wszystko ze sobą ostatecznie spaja. Stylizację oceniam pozytywnie, cena jest bardzo przystępna jak na cztery rzeczy. Przyznałabym jej 4/6. 



                                                                  Paleta kolorów:


Klaudia króóóólofffa kwadratóóóófff.B)

                                                               Skład stylizacji:




                                                 Stylizacja 2: Back to school.
                                                      PL: Powrót do szkoły. 


Ten look baaaaardzo mi się podoba. Zawsze miałam swego rodzaju wstręt do tych włosów, a tutaj po prostu je kocham. Świetnie podkreślają ten szkolny klimat. Bluzka a'la mundurek oraz klasyczna spódnica w czarnym kolorze są tutaj główną częścią stylizacji, która przykuwa uwagę. Podkolanówki to już najprawdopodobniej klasyk w stylizacjach szkolnych. Przyznam szczerze, że ciężko mi oceniać wszystko pojedynczo, kiedy widzę tak śliczny efekt końcowy. Gdzieś się chyba moja skromność zgubiła. xd Po prostu stylizacja mi się bardzo podoba i koniec. Wszystko mi w niej pasuje. Wrócę przed oceną jeszcze do ceny - 1800 Sc za pięć ubrań! Wow, taniocha (jak sama nazwa serii mówi). Oceniam tą stylizację na 5+/6... Maksa sobie nie dam, po mimo, iż w stylizacji się zakochałam. 






                                                                      Paleta kolorów:




Skład stylizacji:




                                               Stylizacja 3: Goniąca za marzeniami.
    


Stylizacja powstała bardzo chaotycznie, bez początkowej koncepcji.Kiedy znalazłam sandały (zaczęłam od butów) i dobrałam do szorty zaczęłam myśleć nad tym, aby zrobić stylizację typowo wakacyjną, ale coś mi nie do końca wyszło... Stylizacja jest na luzie, ładna. Fajnie mi wyszło połączenie tego a'la lekkiego fioletu z czarnym, kolory ze sobą kontrastują i to zapewne dla tego oba rzucają się w oczy. Niestety nie są to włosy, które chciałam użyć. Pierwotne włosy  nadwyrężyłyby budżet. Ostatecznie te nie są złe, ale tamte były lepsze. Dodatkowo tamte dobrze wyglądały w jasnym kolorze, a te ładnie wyglądają w ciemniejszych kolorach. Top jest tutaj niezastąpiony. Dodaje wakacyjnego powiewu.;) Co do okularków to wzięły się tu tak z dupy i co ciekawe fajnie wszystko dopełniają... Tsa, jakieś to dziwne. Oceniłabym tą stylizację na 4/6. 






                                                      Druga wersja (ta droższa):





Dużo bardziej podoba mi się w tych dziewczęcych kiteczkach. Gdybym miała kupić ten look, to wolałabym wydać 150 Sc i kupić wersję z kitami. Jak dla mnie ta odsłona stylizacji ma w sobie to ''coś''.


                                                           Skład look'a:



                                                                     




                                                                   Paleta kolorów:





                          Stylizacja 4: Pamiętaj, że nawet te najsłodsze koty są wredne.


Rajciu, z początku nie byłam przekonana do tej stylizacji, ale teraz...Teraz naprawdę mi się podoba. Wojowniczy kociak. Po mimo tej wszechogarniającej słodkości w kolorach oraz prawie wszystkim, look ma w sobie to coś drapieżnego. Zapewne to przez rzymianki i w ostatniej chwili dodaną byłą tęczę. Pierwszy raz użyłam w swoich stylizacjach tych włosów i jestem zdumiona, że tak dobrze się prezentują, to samo tyczy się butów. Od początku zamierzałam założyć jakieś dłuższe byty, ale nie kozaki, tylko problem był taki, że większość butów była zbyt masywna, do lekkiej stylizacji. Prosta, krótka sukienka z zebrę(7), dobrze wszystko łączy kolorystycznie, jak i stylistycznie. I najważniejszy element - uszka, które są przecudowne. Od nich wzięła się koncepcja na stylizację. Look dodałam już na swoją listę życzeń. Cena jest zajebista. Za pięć ubrań, czyli pełny komplet wyszły niecałe 2 tyś. Sc. Oceniam tą stylizację bardzo pozytywnie - 5/6. 





                                                                      Paleta kolorów:




Tak bardzo was lubię, że nawet biały wam zaznaczyłam w ładne kwadraty. ;* Tsa, robiłam w tym starszym i łatwiejszym paint'cie, dlatego takie ładne.;-;


                                                               Skład look'a:


Czy tylko mi się wydaje, czy serio wycięłam na tyle dobrze, że po złączeniu skład wygląda jakby była to jedna strona? Klaudia miszcz paint'a.;')


Ech, znowu cztery stylizacje... Następnym razem (czyt. w następnej części tej serii) postaram się zrobić 5-6 stylizacji. Może nareszcie mi się uda i wyrobię się w czasie. Takie posty są naprawdę czasochłonne. Może ktoś z was rozumie... Trzeba wszystko przygotować, skleić w jedną sensowną całość, wcześniej jeszcze obrobić, dodatkowo wszystko opisać... W moim przypadku to 2-3 godziny na jednego posta. To niemało... Uwierzcie mi, że bardzo się starałam oraz mam nadzieję, że post jak i seria wam się podobają.

Żegnam i do zobaczenia. 


~Klaudia. 



Jeszcze sobie zrobię nowe, bardziej aktualne logo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz